Obecnie większość nauczycieli jest bardzo przeciwnych używaniu przez uczniów AI, uważając, że w ten sposób nie zbudują solidnych podstaw. Zastanawiam się, czy to podejście nie jest podobne do tego, gdy maszyny parowe dopiero się pojawiły, a mistrzowie nadal wymagali od uczniów, aby umieli sprawnie posługiwać się łopatą? To, czy używać AI, nie jest najważniejsze, najważniejsza jest jakość ostatecznego wyniku. Teraz uczniowie powinni uczyć się, jak obsługiwać ładowarkę, a nie wciąż pogłębiać umiejętności posługiwania się łopatą.