Szczera prawda: nienawidzę tego też i nie mogę sobie wyobrazić kolejnych 3 lat z tym. Ale dręczy mnie podejrzenie, że założenie, iż "jesteśmy lepsi od tego", jest błędne. Nie jesteśmy. Głosowaliśmy na to, znowu. Niektórzy to kochają. Inni mają to gdzieś. Ci, którzy to nienawidzą, są wysoce moralną mniejszością.