Ostatnio codziennie jestem zajęty przygotowaniami do zaręczyn i ślubu, jakbym toczył wojnę. Rezerwacja sali weselnej, miejsca na ceremonię, znalezienie firmy zajmującej się organizacją wesel, prowadzącego, a także transportu, alkoholu, bębnów i całego zamieszania… Dziś ten krewny, jutro tamten, a do tego jeszcze wielu przyjaciół, z każdym krewnym i starszym członkiem rodziny trzeba porozmawiać. Ciągle czuję, że jest mnóstwo rzeczy do zrobienia i przygotowania, wiele rzeczy można zrealizować, ale jest też wiele, które nie mogą być zrealizowane. Nie mam doświadczenia, a chciałbym, żeby wszystko było dobrze, boję się, że coś przeoczę, a do tego są jeszcze różne zwyczaje z Xi'an i Chengdu… Każdego dnia spędzam czas w szczęściu i napięciu, życzę wszystkim rodzinom, które to czytają, dużo szczęścia. Życzę, aby rodziny, które jeszcze się nie pobrały, szybko znalazły swoje szczęście, a te, które już są po ślubie, cieszyły się długotrwałym szczęściem.